czwartek, 6 kwietnia 2017

Decyzja - pierwszy krok do zmian!

Ponad rok temu wreszcie się zdecydowaliśmy! Przeprowadzamy się do Niemiec! Łatwo powiedzieć, z realizacją już trochę trudniej, ale jak to się mówi: "dla chcącego, nic trudnego". Najgorzej jest się chyba zdecydować, potem już trzeba tylko dążyć wybraną drogą do celu i przede wszystkim nie poddawać się przy pierwszych napotkanych trudnościach. W Polsce zostawiliśmy nie najgorszą pracę, mieszkanie, rodzinę, znajomych... Po co nam to, skoro nie jest aż tak źle? Żeby było odrobinę łatwiej nam, ale przede wszystkim naszym dzieciom. W Polsce oboje ciężko pracowaliśmy, jak większość przeciętnych ludzi ale mimo to cokolwiek większego trzeba było kupić (pralka, zmywarka, meble, itp) trzeba brać na kredyt - inaczej się nie da. Całe życie na kredyt... W Niemczech trzeba tak samo ciężko pracować, ale dzięki temu można sobie na wiele więcej pozwolić, a przede wszystkim na większy spokój, mniej stresu, mniej codziennej gonitwy. Nikt nie mówi, że będzie łatwo i cały czas kolorowo ale spróbować trzeba.

Od siedmiu miesięcy mieszkamy na Bawarii, czyli tam gdzie zawsze chcieliśmy. Pracuje na razie tylko mój mąż, ja zajmuje się domem a przede wszystkim dziećmi - mamy dwóch synów: jeden ma 6 lat, drugi niedługo kończy 2 lata. Powoli wszystko się poukładało, a ja zaczynam rozglądać się za pracą.
Z jednej strony jest dużo podobieństw do życia w Polsce, ale z drugiej strony jest wiele różnic i to robi ten nasz nowy świat niezmiernie ciekawym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zdrowe drugie śniadanie

Wczoraj miałam okazję pomagać w szkole mojego syna przy organizacji "gesunden Pausenfrühstück" czyli drugiego śniadania dla dzieci...